DOKUMENTY KOLEKCJONERSKIE

Dokumenty kolekcjonerskie

Dokumenty kolekcjonerskie

Blog Article

# Jak rozpoznać autentyczne dokumenty kolekcjonerskie? - nieznane karty awiacji


Dokumenty kolekcjonerskie to fascynujący świat dla każdego miłośnika historii, chociaż wycena takich przedmiotów może przyprawić o zawrót głowy nawet doświadczonych kolekcjonerów. Dokumenty kolekcjonerskie związane z dawnymi uzdrowiskami to fascynujący rozdział w historii naszego kraju. Kiedy biorę do ręki pożółkłe kartki, czuję jakbym dotykał żywej historii naszego kraju. Problem w tym, że często leżą one gdzieś na strychu albo w piwnicy, narażone na wilgoć i zniszczenie. Jak więc prawidłowo zadbać o te bezcenne pamiątki?


Zawsze fascynowało mnie, ile historii kryje się w starych programach teatralnych, afiszach czy biletach. Jak weźmiesz taki papier do ręki, od razu poczujesz różnice. Współczesne podróbki są zazwyczaj za gładkie i zbyt białe. Najbardziej wartościowe są patenty z przełomu XIX i XX wieku. W tamtych czasach dokumentacja techniczna była wykonywana ręcznie, a każdy rysunek stanowił małe dzieło sztuki. Niektóre z nich są ozdobione pięknymi pieczęciami lakowymi i kaligrafowanym pismem. Niektóre z tych dokumentów przetrwały do dziś i są prawdziwym skarbem dla kolekcjonerów. Takie znaleziska nie są wcale tak rzadkie, jak mogło by się wydawać. Najbardziej wartościowe są dokumenty kolekcjonerskie z wydarzeń które przeszły do historii.


Pokazują one, jak funkcjonowała ówczesna gospodarka. Kolekcjonerzy szczególnie polują na dokumenty kolekcjonerskie związane z lotnictwem. Paradoksalnie jednak, niektóre ślady czasu mogą dodać dokumentowi autentyczności - zwłaszcza jeśli mówimy o dokumentach sprzed kilkuset lat. Często spotyka się tam karty zabiegowe z charakterystycznym logo tężni. Pamiętam jak kiedyś kupiłem taki niby-stary dokument... ale coś mi nie pasowało. Ciekawe jest to, że każdy z kuracjuszy musiał prowadzić szczegółowy dziennik kuracji.


Później okazało się że to współczesna kopia. Zapisywał w nim nie tylko zabiegi, ale też samopoczucie i dietę. Ważnym elementem jest też stan zachowania. Jego szkice techniczne osiągają zawrotne ceny na aukcjach. Pokazują one nie tylko ceny zbóż na przestrzeni lat ale też relacje między mieszkańcami. Wszystko zależy od unikalności dokumentu i jego stanu zachowania. Ale zdarzają się też zabawne wpadki - jak ten list gdzie szlachcic narzeka na sąsiada, który "świnie swoje na mój grunt wpuszcza, przez co szkody niewymowne czyni". To właśnie te niedoskonałości nadają im autentyczności i szczególnej wartości kolekcjonerskiej. Za ciepło może przyspieszać starzenie się papieru, za zimno sprzyja rozwojowi pleśni. Kolekcjonerzy szczególnie cenią dokumenty z okresu międzywojennego. Często najciekawsze informacje znajdują się w prywatnej korespondencji, książeczkach oszczędnościowych czy nawet na odwrocie starych fotografii. To również sposób na zachowanie historii sportu dla przyszłych pokoleń.


Pamiętniki młodych szlachcianek opisujące ich pierwsze bale, listy miłosne pisane ukradkiem czy testamenty, w których ojcowie żegnają się z dziećmi. Szczególnie wzruszające są stare zdjęcia z garderob i prób. Czasem wartość dokumentów z konkretnej epoki czy regionu wzrasta, bo pojawia się na nie większe zainteresowanie. Dlatego warto śledzić rynek i obserwować, co aktualnie cieszy się popularnością wsród zbieraczy. Jak zacząć przygodę z kolekcjonowaniem sportowych dokumentów? Tusz czasem lekko się rozmazuje pod palcem. Po wojnie nastąpił rozwój lotnictwa cywilnego w Polsce. 15 marca lekcje odwołane z powodu wielkiej śnieżycy. Z tego okresu pochodzą pierwsze rozkłady lotów PLL LOT, bilety lotnicze czy dokumentacja techniczna samolotów. Dzieci nie mogły dotrzeć do szkoły.- takie zapiski mówią więcej o ówczesnej rzeczywistości niż niejedna książka historyczna. Zachowały się np. projekty pierwszych polskich komputerów czy dokumentacja techniczna "Smyka" - pierwszego polskiego samochodu elektrycznego.


Niektóre z nich znajdują się w muzeach i bibliotekach, ale sporo jest też w rękach prywatnych kolekcjonerów. Warto też wspomnieć o dokumentach z mniej znanych uzdrowisk. Daty, nazwiska, nazwy instytucji - wszystko musi pasować do epoki. Każdy certyfikat FAI potwierdzający ustanowienie rekordu, każde świadectwo zwycięstwa w zawodach to nie tylko dokument - to świadectwo sukcesu polskich skrzydeł. Na aukcjach osiągają wartości od kilku do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nie można zapomnieć o dokumentach związanych z przemysłem lotniczym. To świadectwo społecznej solidarności i zaangażowania. Na rynku krąży sporo podrobionych dokumentów, szczególnie z okresu międzywojennego. Warto też zwrócić uwage na marginesy i układ tekstu. Warto konsultować się z ekspertami przed większymi zakupami.


Żeby zacząć kolekcjonować takie dokumenty kolekcjonerskie, trzeba mieć nie tylko zasobny portfel. Po pierwsze, warto zwrócić uwagę na papier - czy odpowiada okresowi z którego ma pochodzić dokument. Tu liczy się cierpliwość i znalezienie właściwej osoby, która doceni wartość naszego dokumentu. Program z prapremiery "Dziadów" w reżyserii Kazimierza Dejmka z 1968 roku może być wart nawet kilka tysięcy złotych! Pamiętajmy też, że nie zawsze najważniejsza jest wartość materialna. Podobnie jest z dokumentami z pierwszych wystepów znanych aktorów czy z historycznych przedstawień. Pomocna może być też analiza chemiczna papieru i atramentu, ale to już dla prawdziwych profesjonalistów. Niektóre dokumenty kolekcjonerskie wymagają specjalnej konserwacji.

Dokumenty kolekcjonerskie

Czasem stary akt własności czy świadectwo szkolne może być bezcenną pamiątką rodzinną, nawet jeśli jego wartość rynkowa jest niewielka. Warto też śledzić aukcje internetowe i katalogi domów aukcyjnych. Rynek dokumentów kolekcjonerskich jest fascynujący, ale też dość nieprzewidywalny. Sam kiedyś kupiłem na takiej wyprzedaży w Teatrze Narodowym całą teczkę dokumentów z lat 70-tych. Dlatego profesjonalni kolekcjonerzy inwestują w specjalne szafy i teczki bezkwasowe. Zbieranie teatralnych dokumentów to nie tylko hobby - to ratowanie historii polskiej kultury. W końcu najważniejsze jest to, że dzięki takim dokumentom możemy dotknąć historii własnymi rękami. Najlepszym źródłem są antykwariaty specjalizujące się w militariach i dokumentach historycznych. Dzięki temu łatwiej jest zarządzać kolekcją i szybko znaleźć to czego szukamy. Historie o ludziach którzy tworzyli polski teatr, o publiczności która go kochała, o czasach które już minęły.


Szczególnie cenne są te związane z wielkimi wydarzeniami czy legendarnymi sportowcami. Na koniec mała rada dla początkujących kolekcjonerów - zacznijcie od dokumentów z ostatnich 30-40 lat. Zdarza się, że potomkowie dawnych rodów szlacheckich próbują odzyskać majątki właśnie na podstawie takich dokumentów. Historia zatacza koło... Są łatwiej dostępne i tańsze, a też mają już swoją wartość historyczną. Pamiętajmy że dokumenty kolekcjonerskie to nie tylko kawałki papieru - to część naszej rodzinnej historii. Organizują oni spotkania, wystawy i aukcje. To świetna okazja żeby poznać innych kolekcjonerów, wymienić się doświadczeniami i może znaleźć coś ciekawego do swojej kolekcji. Najważniejsze to zbierać z pasją i wiedzą. Lepiej dmuchać na zimne, niż stracić pieniądze na falsyfikat. A może ktoś z Was ma w domu stare teatralne pamiątki? Warto się im przyjrzeć - być może kryją się wśród nich prawdziwe skarby!

Report this page